https://photos.app.goo.gl/MWisGqqHX9bNLrDR9
19.10.2022. Concepcion, Boliwia, przed południem na plebanii u księdza Tomasza
Książki o podróżach w gruncie rzeczy są książkami o sobie samym.
To raczej truizm, ale jeden z tych, co do których mamy empiryczne wątpliwości. Innymi słowy - dopóki sami się nie przekonamy, mamy złudzenia. Co do czego?
Ano do tego, że może jednak nam się uda coś przekazać, opisać „tak, jak jest”, może przed czymś przestrzec lub do czegoś zachęcić.
To jest constant, taka podróżnicza refleksja, i nie ma dnia żeby, bądź explicite, bądź something like this, głowy nie nachodziła. Ale czasem pojawia się jako ta wisienka na podróżniczym torcie i jest nie do zignorowania. Tak, jak wczorajsza wizyta Felka.