Zawsze było tak, że "czegoś brakowało", że "coś by się przydało";
jedno było z tej, drugie z innej parafii.
![]() |
https://photos.app.goo.gl/K8NnXJpYUxEYCPLw5 |
Jakość ustępowała ilości, a ta ostatnia miała kompensować braki obiektywne czyli podażowe. Co prawda determinacji nie brakowało, ale ograniczenia zdolności nabywczej, tudzież ogólne ograniczenia w zakresie optymalnej selekcji, czyniły sprawę może nie beznadziejną, ale od ideału daleką.
O czym mowa?